czwartek, 14 listopada 2013

Rozdział DWUDZIESTY ÓSMY

***JUSTINS POV***

Co ja mam niby teraz zrobić ? -Zapytałem Bruca .

Powinieneś kurwa klęczeć przed nią jak ostatni żebrak . Obsypywać ją wszystkim co najlepsze i gdyby chciała zapierdalać po tą gwiazdkę z nieba , zabrać ją na wycieczkę do Eldorado i zrobić wszystko żeby czuła się jak księżniczka. Powinieneś płakać za każdym razem kiedy ona jest nieszczęśliwa, wyć powinieneś . Masz być dla niej ideałem ,rozumiesz ? Masz być tym jebanym księciem na białym koniu,bo choć jesteś skurwysynem to ona nadal patrzy na Ciebie z miłością w oczach i nadal w Ciebie wierzy ,nawet jeśli wszyscy zwątpili. Nosi tyle ran przez twoją osobę ,a nadal ma  wyciągnięte ręce ,gdybyś potrzebował pomocy , zawsze jest dla Ciebie i nigdy się nie odwróciła,nawet kiedy  policzkami płynęły potoki łez, bo znowu odpierdalałeś . Ta dziewczyna jest Twoim cudem i choć tak kurewsko ją zniszczyłeś ,to nikt nie kocha cię tak perfekcyjnie jak ona . Doceń to . To jest twoja szansa żeby wszystko naprawić . 

 Już chciałem odpowiedzieć kiedy mój telefon Zadzwonił . Odebrałem .

Tak ?

-Jedź do szpitala zaraz tam będę z Kels -Powiedział Netan ciężko dysząc .

Co ?! Co jest z Kelsey ? 

-Pocięła się  ma zbyt głębokie rany musi jechać do szpitala do tego nie wygląda dobrze traci na siłach .

Jaki szpital ? -Wykrzyczałem w szoku 

-Barnert Hospital .-Powiedział po czym się rozłączył .

Kurwa !-Krzyknąłem biegnąc do pokoju . Szybko ubrałem koszulkę i obmyłem twarz  by nie było widać po mnie że jarałem .

Jay co jest ?-Krzyknął za mną Bruce .

Kelsey jest w szpitalu . -Odkrzyknąłem biorąc kluczyki do auta i wybiegając z domu .

Zapaliłem samochód po czym wyjechałem z podjazdu . Jechałem powyżej ograniczenia . Nie przejmowałem się tym że policja może mnie zatrzymać . Że będę miał problemy za jazdę po narkotykach . Nie obchodziło mnie nic oprócz Kels . Teraz ona była dla mnie najważniejsza . 
Nie minęło długo a ja już byłem w szpitalu . Podbiegłem do Netana który siedział w poczekalni z rękoma przecierającymi twarz .

Co się stało ? CO z Kelsey ? -Zapytałem gorączkowo 

Ty jej Jesteś ! Przez Ciebie Kurwa ona chciała się zabić ! -Wykrzyczał wstając i potrząsając mną .
Te słowa przetwarzały się w mojej głowie . Nie mogę uwierzyć .. Moja mała księżniczka chciała zabić się przeze mnie  . Chciała zabrać sobie życie .. To wszystko prze ze mnie ..

Nie ! -Wykrzyczałem       J- Ja .. To nie możliwe ... Co z nią ?-Zapytałem cicho 

Walczą o jej życie ... Jeżeli ona nie przeżyje to osobiście gwarantuje ci że pośle cię do piekła ! 

Który z was chłopcy nazywa się Netan Jones ? -Zapytał lekarz podchodząc do nas .

Ja -odpowiedział Net .

Stan dziewczyny jest ciężki . Lekarze walczą o jej życie . Rany jakie istnieją na ciele dziewczyny są bardzo głębokie . Zrobimy wszystko co w naszej mocy by ocalić ją . -Powiedział po czym  poszedł .


*** Trzy tygodnie później ***

Ocalili życie Kels . Jej stan jest stabilny choć jest w śpiączce . Lekarze nie wiedzą kiedy się obudzi ,cały czas powtarzają to samo . Ona była w ciężkim stanie ,nie możemy określić kiedy się wybudzi ...
Choć trudno mi uwierzyć w jego zapewnienia .
To mam świadomość jej istnienia . Przypadek sprawił, że ją  poznałem .Lecz serce sprawiło, że pokochałem ją tak bardzo, że żyć bez niej nie mogę.

Nienawidzę się za to że tak ją raniłem . Nie patrzyłem na to że ona cierpi przeze mnie tak mocno . Przepraszałem ją tylko i wyłącznie dla świętego spokoju . Choć za pierwszym razem naprawdę się popłakałem ,muszę przyznać że tamten siniak mnie przeraził . Nie myślałem że mógłbym ją uderzyć . Ale w końcu czasami to ona doprowadzała mnie do takiego stanu . Co prawda jest wrzodem na dupie, o wszystko się czepia ,ale to dzięki niej pogodziłem się z rodzicami i to dzięki niej pokochałem . Tak naprawdę ,tak szczerze . Z całego serca ..

Złapałem jej dłoń . Była zimna i blada jak ściana . Widziałem jej nogi .. Całe w bliznach  wszędzie je ma ..
To mnie przeraża . Jak taka krucha dziewczyna jak ona mogła zrobić sobie coś takiego . Coś tak okropnego . Coś co zostanie z nią na zawsze .

Dlaczego to zrobiłaś ?-Wyszlochałem całując jej blizny na rękach .

Tak bardzo cię przepraszam .. Kocham cię tak bardzo ,i udowodnię ci to .. tylko obudź się proszę . Musisz żyć chociażby dla mnie . Dla takiego dupka jak ja , bo to właśnie ten dupek bez ciebie nie przeżyję . Jeżeli postanowisz mnie opuścić ... To .. To ja także  opuszczę ten świat .. Wtedy będziemy mogli być już razem na zawsze .. Nie dam rady żyć bez Ciebie .. Bo ty jesteś moim szczęściem . Dzięki tobie zrozumiałem dużo rzeczy . I nie pozwolę ci odejść ! Nigdy w życiu ! Zawszę będę przy tobie moim sercem ...
Bo ono bije tylko i wyłącznie dla Ciebie -Przyłożyłem jej dłoń do mojej lewej piersi .

Możemy wszystko zacząć od początku .. Będę cię chronił . Będę twoim żołnierzem . Zawsze przy Tobie i zawszę dla Ciebie .  Ale wróć do mnie .. Otwórz oczy i powiedz że chcesz spróbować od początku . Proszę Cię ! Zrób to Dla mnie !

Zrobię dla Ciebie wszystko . Wszystko czego chcesz dam ci . Choćbym miał przynieść ci gwiazdkę z nieba .. Zrobię to by zobaczyć cię szczęśliwą .. Bo gdy na twojej twarzy pojawi się szczery uśmiech to na moich ustach też on zagości . Tylko dlatego że ty jesteś szczęśliwa .
Jesteś silna . Po prostu zrób to dla mnie . -wyszlochałem po czym położyłem jej dłoń z powrotem na łóżko .

Gdy wstawałem usłyszałem tylko pisk ze sprzętu do którego Kels jest podłączona .
Później wszystko  zaczęło wirować ....

-Tracimy ją ... !-Krzyknął lekarz

___________________________________________________________________________________
_____________________________________________________________________________________
________________________________________________________________________________
UWAGA ! Strasznie wam dziękuje za 27 tysięcy wejść  na bloga . Jestem wam bardzo wdzięczna za wszystko co zrobiliście do tej pory . Niedługo będzie koniec opowiadania .. Zrobić Drugą część ? Czy napisać następne opowiadanie ?  Piszcie w komentarzach .
Rozgłaszajcie moje opowiadanie ! Proszę <3
Zostawiajcie wszyscy komentarze . Piszcie czy wam się podobał .
 Dziękuje wszystkim osobą które piszą mi bym się nie poddawała i pisała dalej . To dla mnie bardzo ważne . Jeszcze raz dziękuje <3

 

13 komentarzy:

  1. Boooskie *.* zrób drugą część proszę <3 i żeby Kelsy się obudziła !

    OdpowiedzUsuń
  2. *.* druga część :D

    OdpowiedzUsuń
  3. jeju
    popłakałam sie serio
    boskie to *__*
    juz nie nie moge doczekac nn
    prosze napisz jak najszybciej <333

    OdpowiedzUsuń
  4. boshe poplakalam sie zrob drugą częsc <333

    OdpowiedzUsuń
  5. Zrób drugą część. Kelsey musi przeżyć!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział jak zawsze świetny.! ;D Proszę, zrób drugą część ;) Nie przeżyje jeśli nie dowiem się co dalej. :< Czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham <3 Zrób drugą część <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Proszę zrób drugą część <3
    Niesamowicie piszesz, normalnie czasami się aż wzruszam kiedy czytam opowiadanie :) ♥♥♥♥♥♥
    Kocham czytać tego bloga :****
    Jest nieziemskii <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham twoje opowiadanie! Druga część !!

    OdpowiedzUsuń
  10. Suuuper ♥.♥

    Zapraszam do sb: http://welcome-back-cassie-jdb.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń