Od dnia w którym byłam u rodziców minęło 5 dni.Znów chodzę normalnie do szkoły i nawet poznałam parę miłych dziewcząt.Justina nie widziałam od 3 dni.Dzwoniłam do niego,ale zawsze tłumaczył się że jest zajęty interesami i później zadzwoni.
NIE NIE MYLICIE SIĘ !!
Nie zadzwonił ani razu! Do szkoły też nie chodzi.
Dzisiaj jak zwykle po lekcjach odebrał mnie Netan. W samochodzie rozmawialiśmy o Krótkim urlopie na tydzień ,dwa na który chcemy jechać z chłopakami z gangu Netana i Justina .
Gdy dojechaliśmy do domu poszłam się PRZEBRAĆ po czym psiknęłam się perfumem i wyszłam znów z domu.Wsiadłam do autobusu .Po niespełna 15 minutach byłam już na miejscu .Zapukałam do drzwi .
-Kelsey?Co ty tutaj robisz ?-Wychrypiał Jay
-Co ja tutaj robię ?Dlaczego się do mnie nie odzywasz ?Martwię się o Ciebie !
-Wejdź
Poszliśmy do pokoju chłopaka a to co zastałam w nim kompletnie mnie zszokowało . Wszędzie walały się butelki po Alkoholu .
-Dlaczego pijesz ?
-Nie ważne ...
-Jay powiedz mi . Proszę .
-Moja kuzynka zmarła.Miała pieprzonego raka a ja nic o tym nie wiedziałem . Nic Kurwa !
To co powiedział zszokowało mnie bardzo . Dlatego nie chciał ze mną rozmawiać .To wszystko teraz wyjaśnia.
-Justin kochanie będzie dobrze-Powiedziałam przytulając chłopaka . Jay wtulił się we mnie po czym zaczął szlochać .
-Była moim oczkiem w głowie . Zoe miała tylko 6 lat . Dlaczego mi ją zabrał ?Przecież to dziecko nikomu nic złego nie zrobiło! Zawsze była grzeczna miła i kochana ! Zawsze o wszystkich się troszczyła ! Dlaczego ?!
-Ciii... Kochanie będzie dobrze. Może Bóg chciał u siebie takiego aniołka jakim była Zoe . Justin pomyśl!
Zoe jest teraz w lepszym miejscu .
*****
Po godzinie Jay się uspokoił . Teraz leżymy u niego w sypialni i oglądamy filmy obżerając się pizzą i słodyczami .Popijając wszystko Colą .
Justin trzymał głowę na moim brzuchu a ja delikatnie przeczesuje jego włosy rękoma.
-Zostaniesz ze mną ?Nie chcę być teraz sam.-Wychrypiał patrząc na mnie . Jego oczy były lekko załzawione. Widać że płakał . W jego oczach i na twarzy można było zauważyć smutek.
Nie martw się Kochanie . Zostanę z tobą .
-Dobrze -Odpowiedział wkładając sobie do ust żelkę .
Wzięłam telefon po czym wybrałam numer do Brata :
-Kelsey co u Jay'a ?-Zapytał od razu *
-Ymm.. Jest dobrze.Chciałabym się zapytać czy mogę zostać u Justina na noc . Chcę mu pomóc.*
-Kels... Zrobiłaś to z nim i zaszłaś w ciążę , ale nie chcę by ta sytuacja powtórzyła się drugi raz dlatego odmawiam . Nie możesz zostać u Justina . *
-Netan proszę Cię . Justin ma problemy chcę go pocieszyć . Nie będziemy nic robić . Proszę .*
-Dobra ale zadzwoń jutro . Albo wiesz co ,poproś któregoś z chłopaków żeby cię tu podwiózł po jakieś ciuchy .*
-Dobra dziękuje Pa -Wyszeptałam po czym się rozłączyłam .*
*
Skarbie muszę pojechać po ciuchy do domu..
-Pojadę z Tobą -Wstał
Jesteś pewien ?Może lepiej będzie jak się prześpisz a ja poproszę któregoś z chłopców o podwiezienie ?
-Nie ! Ja to zrobie . Nie rób ze mnie jakiejś pieprzonej cioty ! Kurwa ! -Krzyknął na co wzdrygnęłam .
Ja po prostu się o Ciebie martwię . Płakałeś i byłeś smutny potrzebujesz pomocy .
-Przestać do Kurwy ! Nikt nie musi mi pomagać ! A tym bardziej taka Dziwka jak ty !-Złapał mnie mocno za nadgarstek na co krzyknęłam z bólu .
Justin przestań to boli -Wydukałam
-Wypierdalaj z tond ! Nie potrzebuje litości!
Daj sobie pomóc-Wyszeptałam ale zaraz tego pożałowałam .
Dostałam pięścią w twarz . Złapałam się za twarz i zobaczyłam że z mojej warki leci krew .
Zaczęłam jeszcze gorzej płakać. Wyrwałam dłoń z uścisku Jay'a po czym wybiegłam z jego pokoju i zbiegłam na dół.
-Kelsey kochanie przepraszam nie chciałem -Wyszeptał stając na przeciw mnie .
Daj mi spokój ! Nie chcę cię znać !-Wyszlochałam Zakładając buty .
-Kelss..
Obiecałeś mi ! Obiecałeś że nigdy więcej nie podniesiesz na mnie ręki ! Znowu mnie ranisz .. Mam dość ! Nie wytrzymam tak dłużej ! To koniec .. Między nami wszystko skończone ..-Wyszlochałam . Ostatnie zdanie trudno były mi wymówić. Sama nie wiedziałam czy chce by to był koniec .. Ale nie pozwolę sobą pomiatać . ________________________________________________________________________
_________________________________________________________________________________
___________________________________________________________________________________
______________________________________________________________________________
Niespodzianka ! Podoba się ? Mówiłam że was zszokuje nowy rozdział ! Co będzie dalej ? Kelsey zerwała z Justinem ; o Co teraz ?
CZYTASZ= KOMENTUJESZ
CHCECIE NASTĘPNY ROZDZIAŁ ? MUSI BYĆ 17 KOM . : )
:OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO o nie nie nieeeeee.Pisz mi teraz następny bo ja musze wiedzieć co bedzie daleeeej :OOOOOOOO
OdpowiedzUsuńZajebisty jak zawsze !! Dodaj kolejny bo ja musze wiedzieć co bedzie dalej .. proszee!! ♥
OdpowiedzUsuńsuper <3
OdpowiedzUsuńjeju super jak kazdy dawaj szybko nastepny nie moge sie doczekac :D
OdpowiedzUsuńdawaj szybko nastepny nie moge sie doczekac <3!
OdpowiedzUsuń<3!
OdpowiedzUsuńuuuu... Justin!
OdpowiedzUsuń<3!
OdpowiedzUsuńMój boże!!! <3
OdpowiedzUsuńi love
OdpowiedzUsuńboski boski boski..p prostu brak słów...dodaj kolejny szybko..kocham <3333
OdpowiedzUsuńdodaj szbko nowy.! Kocham to i cię <3
OdpowiedzUsuńdziś zaczełam to czytać i jest super.!
OdpowiedzUsuńkocham to.!
OdpowiedzUsuńdodaj kolejny szybko.! Kocham :)
OdpowiedzUsuńkiedy następny.?
OdpowiedzUsuńcudo <3
OdpowiedzUsuńJest już 17 kiedy dodasz.?
OdpowiedzUsuńŁohohohoho ale się porobiło ;/ Rozdział oczywiście świetny, jak zawsze <3 Czekam na następny ;*
OdpowiedzUsuńjezu dawaj szybko boże jezu dawaj :((((
OdpowiedzUsuńdaj następny <3
OdpowiedzUsuńAle się porobiło tylko nie to :(
OdpowiedzUsuńRozdział jest świetny jak zawsze z resztą *.* czekam na nn z niecierpliwością <3
;oo
OdpowiedzUsuńSuper <333333
OdpowiedzUsuńMyślałam, że z krzesła spadnę :)
OdpowiedzUsuńNormalnie nieziemski rozdział <3
lasia kiedy następny? szybko dawaj <3
OdpowiedzUsuńooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo, jak mógł ją do dziwki wyzwać i uderzyć !! czekam na następny <3
OdpowiedzUsuńJak to ? : cc Daj kolejny bo musze wiedzieć co dalej ! ; - c Jak Justin mógł tak postąpić ?! O nie ; C Niech oni do siebie wrócą błagam ! Ale Juss nie może się tak zachowywać ! : cc Czekamy na nowy ! !
OdpowiedzUsuńRozdział bardzo fajny . Kiedy będzie nowy rozdział ? :D
OdpowiedzUsuńNaprawde super prowadzisz bloga .Uwielbiam twój styl pisania ,jesteś świetna .+zapraszam do mnie ;]
OdpowiedzUsuńdaj nowy <3
OdpowiedzUsuńDodaj nowy czekamy <3
OdpowiedzUsuńczemu nie dodajesz??? dawaj następny!!
OdpowiedzUsuń