Pragne spotkać sie z Tobą we śnie,wziąć Cię za ręke i zabrać w pewne magiczne miejsce, gdzie będziemy tylko My i nasza bezgraniczna MIŁOŚĆ i szczęście.Wtedy bede chciała by ta chwila trała wiecznie.Kochanie jesteśmy na miejscu -usłyszałam głos mojego chłopaka więc otworzyłam oczy .
Okej -wychrypiałam po czym wyszłam z samochodu .
Tak właśnie wróciliśmy do Kalifornii. Byliśmy tydzień w Kanadzie .Rodzice Justina powiedzieli że jesteśmy mile widziani u nich w domu . Justin przy pożegnaniu się popłakał gdy zobaczył łzy w oczach swojej matki .Od dnia w którym byłam w centrum z Jazzy nie płakałam więcej .Justin był dla mnie bardzo delikatny w każdej chwili okazywał mi dużo ciepła i miłości .
Justin podał mi moją walizkę po czym pożegnał się ze mną namiętnym buziakiem i wsiadł z powrotem do samochodu mówiąc że dziś zadzwoni . Weszłam do domu ,zostawiłam walizkę w przed pokoju i weszłam do salonu . Z góry słychać było jakieś jęki i krzyki .
Cześć chłopaki -Powiedziałam wchodząc
Siema -odpowiedzieli witając się ze mną .
Co się dzieje u góry ?-Zapytałam
Twój brat bzyka się z jakąś laską u góry -powiedział Henry a ja wzdrygnęłam obrzydzona .Na co chłopacy zachichotali .
Moge tu z wami posiedzieć ?-Zapytałam a oni skinęli głowami .
Usiadłam się między Shanem a Henrym i odpaliłam papierosa .
Ty palisz ?-Zdziwili się
Tak -odpowiedziałam zaciągając się po raz kolejny .
Spaliłam papierosa i zaczęłam oglądać jakiś film z nimi . Nawet nie wiem kiedy zasnęłam .
***JUSTIN POV***
Odwiozłem Kelsey i sam pojechałem do siebie .Wyciągnąłem walizkę z bagażnika po czym zamknąłem auto i wszedłem do domu .O Bieber już wrócił -krzyknął widząc mnie Chris (blondyn ) . Siema -przywitał się ze mną braterskim uściskiem .
Wszedłem do salonu gdzie siedzieli chłopacy i przywitałem się z nimi po czym poszedłem do kuchni i wyciągnąłem z lodówki piwo . Usiadłem z chłopakami na kanapie oglądając jakiś mecz .
Jak było ?-Zapytał Jake
Spoko ...Nawet -Poprawiłem się przypominając sobie sytuację gdy uderzyłem Kelsey .Nie chciałem tego ,to był odruch nie panowałem nad tym .Źle zrobiłem kładąc rękę na mojej ukochanej .
Jay słyszysz mnie ?-Zapytał Chris A ja od razu otrząsnąłem się.
Co?
Przydały się kondomy ?-Zapytał Marcus
Nie -Zachichotałem oblizując usta i przeczesując włosy rękoma .
Nasz Justinek nie posunął małej Kelsey -Zaśmieli się wszyscy razem rzucając się na mnie .
Chcę by było wyjątkowo ,Kels jest dziewicą -Powiedziałem uśmiechając się delikatnie myśląc o tym że będę pierwszym który będzie uprawiał z nią seks .
Nie wierze !-pisnął Luke .
Dobra chłopaki ja ide się rozpakować i odpocząć a was uprzedzam że jutro przychodzi tu Kelsey więc nie róbcie imprez -Ostrzegłem ich śmiejąc się po czym poszedłem do siebie i rozpakowałem rzeczy .Wziąłem prysznic i położyłem się na łóżku .Napisałem sms'a do Kels po czym poszedłem spać .
***Kelsey Pov***
Obudziłam się o 6.45 .Spojrzałam na telefon na którym widniała jedna nie odebrana wiadomość od Justina
. ''Pragnę spotkać się z Tobą we śnie ,wziąć cię za rękę i zabrać w pewne magiczne miejsce ,gdzie będziemy tylko my i nasza bezgraniczna Miłość i Szczęście .Kocham cię Mała i słodkich snów ''.
Po przeczytaniu wiadomości na mojej twarzy zagościł wielki uśmiech i małe rumieńce . Wstałam z łóżka i poszłam pod prysznic .Ubrałam się po czym zrobiłam lekki makijaż .Z włosów zrobiłam luźnego koka. Wzięłam wszystkie potrzebne papiery do tego by wpisać się do szkoły . Wzięłam torebkę i spakowałam do niej najpotrzebniejsze rzeczy po czym zeszłam na dół i zrobiłam sobie naleśniki a do tego mrożoną kawę . Wszystko pochłonęłam . Włożyłam wszystkie brudne naczynia do zmywarki . Założyłam buty po czym wyszłam z domu ,z dojściem do szkoły nie miałam jakiegoś większego problemu gdyż budynek był oddalony o 3 kilometry . Nie pewnie weszłam do szkoły ,było bardzo dużo pomieszczeń .Większość z nich to klasy ,chodziłam tak długo po szkole aż znalazłam Sekretariat . Zapukałam po czym usłyszałam ciche prosze więc weszłam do środka zamykając za sobą drzwi . Dzień dobry -powiedziałam do kobiety siedzącej za biurkiem .
*** 30 minut później***
Wyszłam z pomieszczenia ciesząc się jak nigdy do tond .DOSTAŁAM SIĘ ! -Pisnęłam radośnie w myślach wychodząc ze szkoły . Kobieta gdy tylko zobaczyła moje świadectwo ze szkoły w Irlandii ,stwierdziła że takich ludzi jak ja tutaj brakuje i od razu wpisała mnie do szkoły . Od razu po wyjściu ze szkoły zadzwoniłam do Becky .
-Tak ?-Zapytała
Dostałam się do szkoły -pisnęłam
-Jaka klasa ?-Zapytała równie zachwycona co i ja .
Od pani Henderson -Wyczytałam z kartki
-Będziemy miały razem Francuski ,W-f ,Biologie i Chemie -Zachichotała .
To fajnie .Ja już kończę bo jade do Justina .Pa kocham cię -Powiedziałam .
-Baw się dobrze .Ja ciebie też pa -Pisnęła po czym się rozłączyła .
Napisałam do Netana sms-a że jade do Justina i wrócę wieczorem ,po czym skierowałam się na przystanek autobusowy . Trochę się naczekałam na autobus ale było warto czekać bo przynajmniej nie musiałabym iść Pieszo do domu mojego chłopaka . Uwierzcie mi .Nikomu nie chciałoby się iść taki kawał drogi na pieszo .NIKOMU.
Nawet się nie zorientowałam a już dojechałam . Szybko wysiadłam z pojazdu kierując się uliczką w stronę wyznaczonego domu . Szłam przeglądając papiery które dostałam w szkole aż nie spodziewanie wpadłam na kogoś .
Przepraszam -Wyszeptałam a chłopak na mnie spojrzał z lekkim uśmiechem na twarzy po czym schylił się i pomógł pozbierać mi dokumenty . Jeszcze raz przepraszam i dziękuje za pomoc -powiedziałam po czym odeszłam w stronę domu Jussa . Cicho zapukałam w drzwi oczekując że otworzy mi Justin ale pomyliłam się otworzył mi Jake .
Cześć -wyszeptał zmieszany .
Hej ,ja tylko chciałam spotkać się z Jay'em -powiedziałam
Spoko ,wchodź -Odsunął się dając mi miejsce na wejście do domu .
Weszłam do środka po czym zobaczyłam w kuchni chłopaków . Weszłam do środka i przywitałam się ze wszystkimi życząc im przy okazji smacznego .Poszłam na górę i weszłam po ciuchu do pokoju mojego mężczyzny .Spojrzałam na łóżku i zauważyłam że chłopak jeszcze śpi .
Rozebrałam się do bielizny po czym też weszłam do niego pod kołdrę . Zaczęłam muskać ustami ramiona szyje i szczękę Justina .Mój plan zadziałał bo Justin zaczął otwierać po woli powieki .A gdy tylko zobaczył mnie uśmiechnął się pytając jak się tu znalazłam więc mu odpowiedziałam .
Jak się spało ?-Zapytałam jeżdżąc palcami po klacie Justina .
Dobrze a tobie mała ?-Wychrypiał kładąc rękę na moje plecy ,tym samym przyciągając mnie do siebie .
Też . Muszę ci coś powiedzieć -wyszeptałam patrząc mu w oczy .
Hm ?
Dostałam się do szkoły -pisnęłam a Justin przewrócił oczyma .
To dobrze ale nie rozumiem z czego tak się cieszysz .To tylko szkoła ,popieprzeni nauczyciele ,narkomany,złodzieje ,plastiki ,i nie które porządne laski -wypowiedział to wzruszając ramionami .
Cieszę się bo będę mogła spędzić z tobą więcej czasu -Wpiłam się w jego usta a chłopak odwzajemnił pocałunek pogłębiając go .
Zamawiamy coś ?-Zapytał Justin odrywając wzrok od telewizora . Od 2 godzin oglądaliśmy jakieś filmy z chłopakami
Ja mogę coś zrobić -wyszeptałam
Jesteś pewna że to będzie jadalne ?-Zaśmiał się Bruce a ja mu zawtórowałem . A ja uderzyłam Justina w ramie ,patrząc mi złowrogo w oczy .
Wszystko co robie jest jadalne -pisnęłam oburzona wstając z kanapy .Zanim zdążyłam gdzie kolwiek się ruszyć Justin przyciągnął mnie z powrotem tak ze usiadłam mu na kolanach .
To były tylko żarty ,przepraszam -wyszeptał sunąc nosem po mojej szyi a ja odepchnęłam go od siebie wstając i idąc w kierunku kuchni . Spojrzałam do lodówki a jedyne co w niej zastałam to kurczak ziemniaki i jakieś warzywa . Postanowiłam zrobić Kurczaka w piekarniku do tego frytki i sałatkę .i tak jak postanowiłam tak też zrobiłam . Gdy już wszystko było gotowe zawołałam chłopaków ,pojawili się w ciągu sekundy w kuchni siadając na miejsca przy stole . Wyciągnęłam dla każdego po piwie i podałam im a sobie nalałam soku . Zaczęłam zajadać sałatką bo chciałam choć trochę zrzucić na wadzę .
Dlaczego jeszcze tylko to ?-Wyszeptał do mojego ucha Justina wskazując na mój posiłek .
Jestem za gruba dlatego jem TO -Podkreśliłam ostatni wyraz po czym usłyszałam śmiech Justina .
Dobry żart Shawty -wydusił po czym znów zaczął się śmiać .
Przestań -szturchnęłam go łokciem w brzuch a chłopak momentalnie usiadł spokojnie na swoim krześle .
Nie powinnaś się odchudzać -Powiedział to na tyle głośno że usłyszeli to chłopacy którzy momentalnie spojrzeli w moją stronę chichocząc .
Dziewczyno masz idealną figurę o której mogą pomarzyć inne laski z tego miasta .Nie jesteś gruba i nie masz po co się odchudzać -Powiedział Luke uśmiechając się w moją stronę a ja się zaczerwieniłam .
Do końca posiłku nikt już nie gadał o mnie .Chłopacy gadali między sobą o jakiejś imprezie .Nie interesowało mnie to więc wstałam i posprzątałam ze stołu wkładając wszystkie naczynia do zmywarki . Nikogo nie było już w kuchni oprócz mnie i Jay'a który właśnie wszedł do pomieszczenia . Podszedł do mnie przytulając mnie od tyłu .Obróciłam się w jego stronę skradają mu całusa .
Dostałaś sms'a ?-Zapytał uśmiechając się lekko .
Dostałam -potwierdziłam rumieniąc się .
Wiesz że cię kocham ?-Zapytał muskając moją szyje po czym doszedł do ust wpijając się w nie łapczywie .
Wiem -wydyszałam między pocałunkami .
A ty mnie kochasz ?
Nawet nie wiesz jak bardzo -Pocałowałam jego usta a chłopak przyciągnął mnie do siebie jeszcze bliżej .
To pokaż mi jak bardzo -Jęknął jeżdżąc rękami po mojej tali .
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------------------------------------------------------ ELO,ELO 3,2,0 <3 Hhaha NO więc jak widzicie jest nowy rozdział ,mam nadzieje że się podoba . Justin i Kelsey są bardzo słodcy . Na koniec zrobiło się trochę gorąco nie prawda ? Może nie długo coś się wydarzy złego a może dobrego ? Nie wiem czytajcie a się dowiecie . + NAstępny rozdział MIędzy piątkiem a sobotą :) KOMENTUJCIE I PRZYPOMINAM O TO BY PYTAĆ NA ASKACH KELSEY I JUSTINA (Justin ask ) * ( KELSEY ask )
super:*
OdpowiedzUsuńFajny!!!!!
OdpowiedzUsuńboski ;*
OdpowiedzUsuńale boski..czekam na NN
OdpowiedzUsuńBoski czekam na nn z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńI tak masz racje oni sa strasznie słodcy
Super rozdział :*
OdpowiedzUsuń