sobota, 3 sierpnia 2013

Rozdział TRZECI

Obok mnie stał Justin . Jak zwykle cholernie kusił .
 A więc Kelsey to jest Justin .Justin to jest Kelsey moja kuzynka . Masz ją chronić póki żaden z moich ludzi nie wróci . Jedziemy  do Arizony załatwić sprawy z Parkerem a sam wiesz jacy jego ludzie są więc jak dobrze pójdzie wrócimy za 3 dni . I ostrzegam cię jeżeli spadnie jej chociaż jeden włos z głowy zabije cię okrutną śmiercią jaką kiedykolwiek mógłbyś wyśnić .-szepnął mu an ucho
Nie składaj obietnic których nie możesz dotrzymać -Odparł Justin .
A ty Kelsey masz się go słuchać . Jeżeli powie ci że nie wychodzisz z domu to tego nie robisz .
Jesteś moją małą księżniczką  i nie chce cię stracić -szepnał do mnie i mocno mnie przytulił
Kocham cię i prosze uważaj na siebie Netan -szepnełam i pocałowałam jego ramie .
 Obiecuje będę uważał .Pa kochanie -powiedził wychodząc z okoju A i Cześć Bieber .
Siema stary -Odkrzyknał Justin kiedy Wszyscy wyszli .
 Cześć Kelsey -szepnął Jay przegryzając wnętrze policzka .
Hej Justin -Spuściłam głowe
 Możemy porozmawiać ?-Zapytał
Yhm .
Usiedliśmy na kanapie w salonie patrząc sobie w oczy .
Pamiętasz co mi powiedziałaś po imprezie ? Rano ? -
Zapomnijmy o tym .Źle zrobiłam mówiąc ci o tym co czuje .-Z moich oczu wypłynęło pare łez . Szybko je otarłam wstając z kanapy i biegnąc do pokoju . Gdy juz dotarłam do niego zamknęłam drzwi i położyłam się na łóżko płacząc . Zmęczona ciągłym szlochaniem usnęłam .
*** JUSTIN POv ***
Próbowałem dowiedzieć się prawdy od Kelsey ale ta nic mi nie powiedziała po prostu wbiegła do swojego pokoju płacząc.Kurwa !-krzyknęłem Otwórz te drzwi do cholery -darłem się próbując w jaki kolwiek otworzyć drzwi .  Albo otworzysz mi te jebane drzwi albo je wyważe ! -krzyknąłem  po chwili w drzwiach stanęła zaspana Kelsey . Miała podpuchnięte oczy dopiero teraz zobaczyłem jak strasznie chuda jest kości obojczykowe wystawały strasznie wyglądała . Była jak wrak człowieka . Miała na sobie krótkie różowe szorty , białą bokserkę  i lużnego koka na czybku głowy co w jej przypadku wyglądało bardzo seksownie .
Przytuliłem ją mocno , z poczatku dziewczyna nie odwzajemniała uścisku ale po chwili mocno wtuliła sie we mnie szlochając . Wziąłem ją i położyłem na łóżko później zdjąłem buty spodnie i bluzke i delikatnie ułożyłm się obok niej przykrywając nas kąłdrą  położyła głowe na moim nagim torsie jeżdżąc opuszkami palców po moich mięśniach .
To prawda co mi powiedziałaś ? _zapytałem cicho
Tak . Przepraszam .
Za co ?
Za to że wszystko psuje -Szepnęła i zaszlochała .
Wziąłem jej twarz w dłonie i delikatnie ale z namiętnością musnąłem jej usta .Odwzajemniła pocałunek .
Ja też cię lubie Shawty -szepnąłem całując jej usta .
Pierwszy raz poczułem sie kochany . Od kiedy moi rodzice wyparli się mnie po tym jak dowiedzieli się o moim życiu jako o mordercy , Nie chcą utrzymywać ze mną żadnych kontaktów  chyba że skączyłbym na całe życie z tym czym się zajmuje . Moje rodzeństwo myśli że pracuje za granicą . Jazzy ma 14 lat a Jaxon ma 8 lat .  Kocham ich strasznie i tęsknie za nimi bardzo mocno ale nie moge pokazać się w domu po 2 latach  i skłamać mówiąc że skończyłem z zabijaniem ludzi .  Zawsze dziewczyny były mi potrzebne tylko do seksu  teraz zdałem sobie sprawę że potrzebuje Kelsey bardziej niż mi się to wydawało . Przez te dwa tygodnie w których Kelsey mnie odtracała  chodziłem na imprezy i wracałem z jakąś dziewzyną do łóżka . Później wyrzucałem ją z domu i tak na okrągło ale gdy  Netan wczoraj do mnie zadzwonił z proźbą o pilnowanie jego kuzynki skończyłem ze wszystkim postanowiłem wyjawnić to co czuje kelsey . Ta dziewczyna działa na mnie jak magnes przyciąga mnie do siebie i nie moge oderwać od niej wzroku . Jest taka piękna  w dodatku to pierwsza dziewczyna w moim życiu którą naprawdę polubiłem .
Chciałabyś spróbować od nowa tylko jako emmm jako moja dziewczyna ?-Zapytałem spoglądając jej w oczy .
Spojrzała na mnie z nadzieją radością i zdziwieniem .
A obiecujesz że nie jestem twoją kolejną zabawką ?-szepnęła
Jesteś pierwsza dziewczyną w moim życiu którą naprawde polubiłem . Nie chce cie zranić .
Ja też cię lubie Justin . Chcę z tobą spróbować być razem .
W szybkim tempie wpiłem się w jej usta zachłannie je całując .Kelsey nie była mi dłużna oddawała pocałunki z pasją . Nachyliłem sie nad jej ciałem i dalej całowałem jej pulchne usta .
 Po chwili leżeliśmy w jej łóżko oglądając jakąś komedie . Na łóżku leżało pełno miseczek ze słodyczmi  np: Oreo ,pełno żelek,chipsy,lizaki ,cukierki,krakersy ,cistka ,paluszki,m&s i dwie butelki 2l. pepsi .
Zajadaliśmy się słodkościamy  i nawzajem karmilismy się żelkami . 
Gdy nasz maraton filmowy się skończył była 17 .46. Wstałem z łóżka chwile poźniej wstała też Kelsey . Wzięliśmy wiseczki i odniesliśmy do kuchni zostawiając jedynie żeliki i picie w pokoju . Wniosłem ubrania do pokoju dziewczyny  i położyłem je w  dużej garderobie Kelsey miała pełno ciuchów i pełno butów z reszta moja garderoba wygląda podobnie tylko jest mniejsza o  szafke na kolczyki i wisiorki kelsey .
Idę wziąć prysznic -powiedziała muskając moją szyje .
Moge pójść z tobą ?-Zapytałem poruszając śmiesznie brwiami  na co dziewczyna uderzyła mnie lekko ręką w tors . 
Nie .-pisnęła po czym wzięła moją koszulke i swoją bielizne  i weszła do łazienki zamykając drzwi na zamek . Słuchałem jak śpiewa pod prysznicem i trzeba przyznać że wokal miała wyuczony . Śpiewała  Ślicznie .
 Po 20 minutach wyszła z łazienki ubrana w moją koszulkę i majtki i stanik .Jej morke włosy zostały rozpuszczone przez co jej włosy zrobiły sie lekko falowane . Wyglądała jak anioł ,podszedłem do niej i zlożyłem pocałunek na jej szyi gdy tak jęknęła z rozkoszy . Pięknie śpiewasz -szepnąłem po czym wziałem pare bokserek i wszedłem do łazienki . Wziąłem prysznic  po czym nałożyłem czyste bokserki   i stanąłem przed lustrem układając rękoma moje włosy .  Wyszedłem z łazienki  i położyłem się obok mojej dziewczyny . Jak to fajnie brzmi Moja dziewczyna co nie ?
 Kelsey wymruczała coś co brzmiało jak . ''Mamo daj mi jeszcze pospać '' . 
Zachichotałem przytulając się do niej .Ucałowałem jej czoło po czym sam zasnałem .

                                                                               
 

2 komentarze: