piątek, 16 sierpnia 2013

Rozdział ÓSMY

***Kelsey Pov*** 
Przez cały czas odkąd Justin i Netan weszli do sali słyszałam wszystko .Rozmawiali o mnie chciałam otworzyć oczy ale nie mogłam bo moje powieki były zbyt ciężkie .Chciałam ich przeprosić  za to co zrobiłam teraz czułam że postąpiłam  źle .Pomyślałam tylko o sobie wtedy gdy się cięłam ,w tamtej chwili nie chciałam słuchać nawet wytłumaczeń ze strony Netana ,To czego się dowiedziałam cholernie  mnie przytłoczyło .Byłam zła na wszystkich ,zaufałam im  a okazało się że oni  mnie przez ten cały czas oszukiwali .Tylko dlaczego to robili ?Dlaczego nie wyjawili mi prawdy ? I dlaczego rodzice zawsze mi mówili że jestem jedynaczką ?.To wszystko jest jak z tandetnego filmu .  Chciałam dać chłopakom znać że żyje i wszystko jest okej . Dlatego ścisnęłam dłoń Justina taką siłą na ile dawał mi organizm czyli malutką . 

Kochanie słyszysz mnie ? -Zapytał 

Tak -wyszeptałam a po paru próbach otworzyłam swoje oczy .

Nigdy więcej tego nie rób ,strasznie się martwiliśmy -powiedział Net patrząc mi głęboko w oczy .

Przepraszam .

 Netan przytulił się do mnie  ,a ja dałam upust moim emocją i rozpłakałam  się w jego ramie .

 Chciałem ci powiedzieć ale nie wiedziałem jak 

Teraz chce tylko dowiedzieć się prawdy . -powiedziałam  

 Powiem ci wszystko w odpowiednim czasie . To długa historia  i wiem  że możesz nosić do rodziców jak i do mnie żal  za to co się kiedyś działo .

 Kocham cię Netan ,nie chce byś mnie  zostawił .Przepraszam za wszystko co mówiłam .-Zrobiło mi się wstyd  za to ile razy obraziłam go .
   
Witam  jak się pani czuje ?-Zapytał lekarz wchodząc do sali  .
  
Sądzę że dobrze.-powiedziałam 

Masz szczęście Kelsey ,mało brakowało a moglibyśmy cię nie uratować rany były naprawdę głębokie i prawie sięgały żył .Mam nadzieje że nie zrobisz tego więcej -Bardziej stwierdził niż zapytał. 
 Moje oczy lekko się zaszkliły  ,Justin to zauważył  i mocno mnie przytulił. 

Nie .Ona nigdy więcej tego nie zrobi -wysyczał Jay patrząc na lekarza .
 No dobrze  ,więc jutro rano będzie mogła pani wyjść . A teraz przepraszam ale musze wracać do obowiązków .Trzymajcie się dzieciaki -powiedział na odchodne  a wszyscy zachichotali oprócz mnie .  
Stary idź do domu   bo widzę że po akcji jesteś zmęczony .Ja zostanę  tu na noc i jutro zawiozę ją do domu -powiedział Justin   

Dobra jak już mnie wyganiacie to Siema . Pa siostra -Szepnął i ucałował moją głowę po czym pośpiesznie wyszedł z sali . 
Mój chłopak usiadł się na łóżku obok mnie i przytulił mnie lekko.
 Co jest mała ?
 Nic .
 Powiedz mi dlaczego płakałaś .-Nalegał   
Nie powinnam była wtedy próbować się zabić  ale czułam się oszukana ,czułam że wszyscy w okół są przeciwko mnie .Moi właśni  rodzice oszukiwali mnie przez lata ,mówili że nie mam rodzeństwa że jestem jedynaczką  a teraz okazuje się że to wszystko nie prawda .Nie wiem kto jest ze mną a kto przeciwko mnie ,nie wiem .Boje się że moge dowiedzieć się czegoś jeszcze gorszego ,boje się że ktoś może mnie zranić a ja tego nie wytrzymam .Wszystko mnie przytłacza począwszy od tego że nie mam rodziców i mieszkam z mordercami  po drugie mój chłopak też jest mordercą .  Nie chcę bo coś wam się stało a szczególnie tobie . Kocham cię Justin  jak nikogo innego i dlatego chce byś był ze mną zawsze szczery .Jestem twoją dziewczyną i chce wiedzieć gdzie wychodzisz ode mnie z łóżka . Chciałabym wiedzieć o tobie jak najwięcej -powiedziałam bawiąc się rogiem koszulki . 
Chłopak położył się obok mnie na łóżku a ja położyłam głowę na jego ramieniu . 
 Okej więc czego chciałabyś się dokładnie o mnie dowiedzieć ? 

Dlaczego nie mieszkasz z rodzicami .
 To długa historia .. 
Mam czas -powiedziałam szybko. 
No więc . Kiedyś byłem zwykłym nastolatkiem  tak jak inni chłopacy grałem w piłke nożną na boisku ,uczyłem się  byłem takim kujonem .Klasowym błaznem ,wszyscy się ze mnie śmiali ,nauczyciele zawsze im na to pozwalali i nic sobie z tego nie robili kiedy nie raz wracałem z przerwy na lekcje pobity .To trwało 3 lata .Za każdym razem gdy tak sie działo mówiłem o tym nauczycielowi  o on tylko się śmiał ,śmiał się swoim szyderczym głosem prosto w moją twarz . Później gdy tamci chłopacy dowiedzieli się że powiedziałem o wszystkim nauczycielowi  chcieli mnie zlać . Ale wtedy pojawił się Josh główny dowódca naszego gangu ,zastrzelił wszystkich chłopaków .Możesz sobie wyobrazić jaka było moja reakcja ,stałem jak wryty ,pomyślałem że jest jakimś kryminalistą i mordercą ,jednak nie chciałem od niego uciec wręcz przeciwnie chciałem zostać . Po paru dniach josh złożył mi propozycje .Mogę dla niego pracować  za duży hajs albo być dalej gnębionym przez innych kolesiów i być nieudacznikiem do końca życia .Więc wybrałem to pierwsze .Josh zapoznał mnie z wszystkimi szychami w gangach .Na początku były to małe zlecenia takie jak dostarczenie narkotyków do jakiś bogaczów . Robiłem to i dobrze mi szło dostawałem dużo kasy za jedno zlecenie . Miałem 17 lat i kasa była mi bardzo potrzebna ,pewnego dnia dostarczyłem narkotyki jakiemuś kolesiowi .Wyglądał znajomo ale nie mogłem przypomnieć sobie skąd go znam .Jak później się okazało to był bardzo dobry przyjaciel mojego taty .Możesz się domyślić co było dalej . Rodzice dowiedzieli się co robię i kazali mi z tym skończyć jednak ja nie mogłem  wkręciłem się w to gówno i nie mogłem odejść a nawet nie chciałem . Powiedziałem rodzicom że skończyłem już z tym ale tak nie było . Pewnego dnia po imprezie przyprowadziłem do domu dziewczynę nie pamiętam jak się nazywała Tiffani ? Albo Spohie .W każdym mąci razie zabawiliśmy się u mnie w pokoju i na drugi dzień gdy wstała kazałem jej spierdalać .Powiedziałem że nic dla mnie nie znaczy że to był tylko seks a ona się wkurzyła wybiegła z mojego pokoju myślałem że wyszła również i z  domu ale się myliłem .Bo usłyszałem jak z kimś rozmawia .Ta suka powiedziała wszystko mojej matce o tym że okłamałem ich i dalej pracuje tam gdzie pracowałem o tym że sprzedaje narkotyki i że bije ludzi którzy nie dadzą mi forsy . Wyniosłem tą ździrę z domu ,wtedy widziałem coś przez co moje serce pęka moja mama płakała pierwszy raz widziałem ją w takim stanie .Zawsze była silną kobietą a tu nagle się załamała . Była wtedy w ciąży  w 2 miesiącu więc chciałem ją chronić przed stresem .Wtedy ojciec z matką podjęli decyzje że najlepiej będzie jak się wyprowadzę . Zgodziłem się bo nie chciałem narażać ich wszystkich na niebezpieczeństwo ,mam siostre Jazmyn ma 14 lat i brata Jaxona ma 8 lat .Kocham ich nad życie i tęsknie za nimi i za rodzicami i jestem ciekaw jak wygląda mały  Bieber -zachichotał -, ma już 2 latka z tego wynika . -powiedział 
  O boże !-powiedziałam ze łzami w oczach  

 Nie płacz skarbie -szepnął  Jay całując mnie w głowę . 
 Justin co powiesz na odwiedziny twoich rodziców ? 
Ale jak to ? Nie ,nie mogę Kelsey zrozum oni nie chcą mnie znać  a ja nie chce naruszać ich gościnności -powiedział patrząc na sufit . 
Justin póki nie spróbujesz to się nie dowiesz .-Cmoknęłam jego szczękę a później usta .
 Niech ci będzie .Zrobie to dla ciebie myszko -szepnął i złapał mnie za pupę po czym lekko ją ścisnął i uśmiechnął się zwycięsko kiedy ja jęknęłam .  
Jesteś okrutny !-Pisnęłam  
Moge być jeszcze bardziej okrutniejszy kiedy tylko tego zapragniesz -uśmiechnął się cwaniacko . 
Jestem zmęczona -Ziewnęłam po czym ułożyłam głowe na torsie Jay'a i zasnęłam . 
***Justin's Pov*** 

Szczerze mówiąc bardzo chciałbym odwiedzić moją rodzinę .Chciałbym móc wszystko wytłumaczyć rodzicom przeprosić ich i zobaczyć moje rodzeństwo .Przez 2 lata nie widziałem nikogo z nich i bardzo za nimi tęsknie ,jednak nie żałuje mojego wyboru co do życia .Może zabijanie ludzi nie jest moim hobby i nie zawsze lubie to robić ale muszę ,z resztą ci których zabijam zasłużyli sobie na śmierć chociaż by nie płaceniem za narkotyki Co nie ? .Robie dużo głupot i zdaje sobie z tego sprawę ale co na to poradzę że juz taki jestem Najpierw robie potem myśle i właśnie później widać tego skutki . A wracając do teraźniejszego czasu to właśnie leże obok Kelsey i patrze jak słodko śpi .Nie wiem co ta dziewczyna ze mną robi ale przy niej całe życie z dotychczasowego zmienia się na Kolorowe ,już nie jest takie szare i nudne teraz wszystko nabiera barw .Wiem że teraz będę musiał chronić nie tylko swój tyłek ale także i Kelsey . Nie długo zacznie się szkoła mój ostatni rok i będę mógł robić co mi się żywnie podoba . Zawsze gdy wracam do szkoły staje się chłodny dla wszystkich z otoczenia i wtedy mam ochote zerznąć jakąś laske a zawsze pod ręką jest Caroline (Największa ździra szkolna ) nigdy jej nie ulegałem ale teraz będę musiał się oprzeć pokusie .Mam tylko nadzieje że dam radę i nie zrobie nic co mogłoby skrzywdzić Kels ,darze ją uczuciem ale nie wiem jakim bo nigdy nie kochałem żadnej dziewczyny przynajmniej tak mi się zdaje . 

 Około 23 poszedłem spać .
------------------------------------------------------------------------------------------------------------ 
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------- -----------------------------------------------------------------------------------------------------------

 ----------------- CO myślicie o rozdziale ? Wiem jest troche krótki ale wybaczcie pisałam go od paru dni i w dodatku zawsze miałam za mało czasu żeby go dokończyć więc wyszło takie coś . Chciałabym żeby każdy kto czyta tego bloga dodał komentarz chce po prostu zobaczyć ile was tutaj jest . A i jeszcze jedno jeżeli prowadzicie swoje blogi to podajcie je w komentarzu bo rozgłoszę i polece  je innym  później . ELOOOSZKAAA <333


7 komentarzy:

  1. ROZDZIAŁ JEST gjosipughhiijboldjsgodrhfjpjfp0ohp[0 ♥
    CZEKAM NA NEXST'A

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietny :) czekam na kolejny!

    OdpowiedzUsuń
  3. boski !! kocham Twoje opowiadanie <3
    zapraszam na moje opowiadanie http://onelovejustinaandselena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Nominowałam cię do liebster award : http://justdreamabout1d.blogspot.com/2013/08/liebster-award_14.html

    OdpowiedzUsuń
  5. boski..czekam na kolejny...oby był szybko..:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział jest boski, zreszta jak zawsze <3
    Czekam na nn z niecierpliwością :)

    OdpowiedzUsuń
  7. czytam wszystkie rozdziały <3 zarąbisty
    tu masz mojego bloga http://olisterrr.blogspot.com/ :*

    OdpowiedzUsuń