Znacie to uczucie ? Samotność , Ból ? To właśnie odczuwam , minął tydzień . 7 pieprzonych dni od kiedy wszystko w moim życiu się zmieniło .Moi rodzice umarli , to moja wina gdybym tylko nie prosiła ich o to żeby przyjechali po mnie po lekcjach to nadal byłabym szczęśliwa . Dużo bym dała żeby cofnąć to wszystko . Żeby zostali w domu i czekali aż wrócę ze świadectwem . Teraz są wakacje pewnie byłabym z rodzicami w innym kraju i narzekałabym na hotelowe jedzenie ,na obsługę i inne rzeczy a tata jak zwykle by powtarzał ze to jeden z najlepszych hoteli w mieście i powinnam się cieszyć ze mam takie luksusy o których inni mogą pomarzyć . Żałuje wszystkiego co im mówiłam . Nie mogę znieść tego ze nie powiedziałam im w ten dzień jak bardzo ich kocham , żałuje tego ile razy się sprzeczaliśmy ze sobą . Ostatnio mało jem , z nikim nie rozmawiam Wyglądam jak wrak człowieka .Dowiedziałam się parę dni temu ze policja znalazła jakiegoś mojego kuzyna I mam się do niego przeprowadzić .Nic o nim nie wiem rodzice zawsze mówili ze oprócz nich nie mam nikogo innego .Wczoraj musiałam spakować walizki bo dziś się przeprowadzam Wstałam z łóżka i jak zwykle wszystko mnie bolało . Dziś znów siedziałam do 3 w nocy i płakałam .to wszystko tak bardzo boli . Weszłam do łazienki i wzięłam prysznic po czym ubrałam czarne leginsy i bluzkę bez rękawów moro . Do tego ubrałam bransoletki z ćwiekami na lewa dłoń by zasłonić blizny po tym jak się cięłam wzięłam mój iPhone 5 i zadzwoniłam do przyjaciółki . W trakcie rozmowy z nią znów się popłakałam . Nie lubiłam pożegnań . Tym bardziej nie w takich okolicznościach . Do pokoju weszła pani z placówki w jakiej przebywałam aż do dziś Dom dziecka . Czas na ciebie -powiedziała uśmiechając się ciepło w moja stronę
Skinęłam głowa po czym starłam łzy z policzków Wstałam z łóżka wzięłam plecak i walizkę i wyszłam z pokoju za Dyrektorkom ośrodka .Szłyśmy tak przez korytarz gdy nagle stanęłyśmy przed chłopakiem który miał mniej więcej 19 lat . Dzień dobry -powiedziała w jego stronę na co on odpowiedział tym samym patrząc na mnie .
Więc zabiera pan ja do siebie . Podpisał pan odpowiednie dokumenty na policji ?
Tak wszystko jest podpisane zgodę mam .
Patrzyłam cały czas na ziemie nie potrafiłam spojrzeć na chłopaka . Nawet go nie znam a już mam z nim zamieszkać . To dziwne .
Po chwili kobieta powiedziała : Możecie już jechać , do widzenia Kelsey
Szepnęłam ciche do widzenia . Po czym poszłam za chłopakiem . Wyszliśmy i skierowaliśmy się do taksówki która dojechaliśmy na lotnisko . Lecieliśmy pierwszą klasą . Usiedliśmy się chłopak cały czas patrzył na mnie już po woli nie wytrzymywałam tego .
-Ile masz lat ,Kelsey ?
-16 -wyszeptałam niechętnie
-Ohhh.. Ja mam 20. Tak w ogóle jestem Netan .
Przytaknęłam powoli .
-Mi tez rodzice umarli wiem jakie to uczucie ale możesz porozmawiać ze mną .-Powiedział przygrywając wnętrze policzka
Moje oczy wypełniły się łzami spojrzałam w oczy Netanowi a ten mi . Mocno mnie przytulił a ja rozpłakałam się mu w ramię . A ten potarł moje plecy .
Resztę lotu spędziliśmy w ciszy . Gdy wyszliśmy z samolotu wzięliśmy swoje bagaże i skierowaliśmy się taksówką chyba do domu w którym mam zamieszkać . Stanęliśmy przed ogromną ''VILLĄ'' z basenem weszliśmy do środka . Szłam za chłopakiem rozglądając się do o koła . Stanęliśmy w salonie gdzie siedziało 7 chłopaków . Wszyscy spojrzeli na mnie a ja znów skierowaliśmy wzrok na swoje czarne Creepersy . To jej rodzice zmarli ?-Zapytał jeden z nich . W jednej chwili znów się rozpłakałam to tak cholernie boli . Teraz będą postrzegali mnie jako ta której zmarli rodzice ?
Kurwa ! Pojebało cie Nick ?! -Krzyknął Net i mocno mnie przytulił . Wyrwałam się z jego uścisku i wybiegłam z domu . Biegłam przed siebie miałam tylko plecak na plecach w którym znajdowały się:pieniądze, jakieś słodycze, telefon, papierosy i bluza . Dobiegłam na ulice stanęłam dyskretnie rozejrzałam się czy nikt za mną nie biegł po czym. Wyciągnęłam papierosa i odpaliłam go . Z dymu
zrobiłam kółko . Nagle ktoś przyłożył mi dłonią usta tak bym nie mogła krzyczeć . Pociągnął mnie
w stronę lasu . Zaczęłam się szarpać ugryzłam go w rękę a ten syknął z bólu . Zaczęłam krzyczeć
''Pomocy'' , na co chłopak uderzył mnie w twarz .
-Zamknij mordę suko ! -wycelował drugi raz ale ktoś go zatrzymał łapiąc go za dłoń która była ułożona w pięść . Chłopak miał włosy jasnego brązu i oczy w których można byłoby pływać .
Czekoladowe oczy i pulchne usta proszące by je pocałować .
-Może tak grzeczniej kurwa ! -powiedział przyglądając facetowi pistolet do głowy . Wpadłam w panikę On naprawdę chce go zabić ? A co jeśli mnie tez zabije ?
-Spierdalaj chciałem się z nią tylko zabawić mogę ci ja zaraz oddać jak chcesz..-Chłopak złapał mnie za pierś na co pisnęłam z przerażenia.
Po sekundzie chłopak leżał martwy na ziemi w kałuży krwi . Moje oczy się rozszerzyły a z ust wydostał się pisk .
Chłopak schował broń do skórzanej kurtki po czym spojrzał na mnie .
-Będziesz się tak patrzeć na niego ? Spokojnie on nie żyje . -Uśmiechnął się łobuzersko
-Choć odwiozę cie do domu . Przy okazji coś ustalimy -wychrypiał ,na co niepewnie skinęłam.
Weszliśmy do Czarnego range Rovera . Usiadłam się na siedzeniu pasażera plecak włozylam w nogi po czym zapięłam pas i czekałem aż chłopak ruszy .
-Gdzie mieszkasz ?
-Ymm nie znam ulicy dopiero dzisiaj się wprowadziłam . Ale w miarę mogę cie pokierować .
-Spoko .
W czasie drogi mówiłam mi gdzie ma jechać . Gdy już stanął w wyznaczonym miejscu przed domem Netana .Zaczął gadać:
-Ty tu mieszkasz ?
-Tak . Niestety .
-Dobra . Radzę ci nikomu nie mówić o sytuacji jaka miała miejsce albo ty tez dostaniesz kulkę w łeb .Rozumiemy się ?!-wykrzyczał nieco zły
Wywróciłam oczami po czym przytaknęłam .
-Nie wywracaj na mnie oczami jasne kurwa ?!
Haha za kogo on się ma ? Króla wszechświata ? Palant .
-Jasne ? -powtórzył
-T-tak .-wyjąkałam tym razem nieco wystraszona.
-Jak masz na imię ?
-Kelsey Jones a ty ?
Jego oczy prawie wyleciały do orbit.
-Justin Bieber . Nikomu nie mów ze mnie znasz .
-Dobrze .
-Przyjadę po ciebie jutro wieczorem -Oznajmił nawet nie pytając mnie o zdanie
-Ymm a po co ? -zapytałam nie pewnie
-Wezmę cie na imprezę .Chciałam odmówic ale gdy otworzyłam usta ten mnie uprzedził . -
Nie przyjmuje słowa ''nie'' . Ubierz się seksownie . Będę o 20 ,a ty teraz wracaj do domu .
Wyszłam z samochodu po czym skierowaliśmy się do drzwi . Zadzwoniłam dzwonkiem a po chwili w drzwiach stanął Natan gdy spojrzałam na jego twarz zobaczyłam wściekłość . Wciągnął mnie za ramię do środka .
-Gdzie ty do chuja byłaś ?! -krzyknął
-Na zewnątrz . -wyjąkałam
-Czy ty kurwa jesteś głupia ? Wiesz co ci mogło się stać ? Ktoś mógł cie napaść albo zabić .
-Tak się mną martwisz ? Dziewczyną której rodzice zginęli . Dobre wiem ze nie chciałeś mnie wziąć do siebie . Zgodziłeś się bo nalegała policja . Jesteś jednym wielkim kutasem ! -Wykrzyczałam.
Poczułam pieczenie na moim prawym policzku . Czy on właśnie mnie z policzkował ? Momentalnie moje oczy przepełniły się łzami spojrzałam na chłopaków którzy siedzieli na kanapie i patrzyli na całą sytuacje . Przeniosłam wzrok na Netana który stał wściekły .
-Koniec stary . To zaszło za daleko -powiedział jeden wstając z kanapy .
Za nim poszło paru chłopaków . Odciągnęli go ode mnie . Z moich oczu wpłynęło parę łez
-Jesteś zwykłym chujem .wiesz ? Po co mnie
zabierałeś ? Gdyby nie ty zabiłabym się i dołączyła do rodziców .
Byłabym szczęśliwsza niż tutaj z debilem który mnie bije . Jesteś taki
odważny, uderz mnie jeszcze raz albo wiesz co ? Lepiej od razu
zastrzel mnie . -krzyknęłam płacząc
-Shane zabierz ja do jej pokoju .-rzucił po czym
wszedł do innego pomieszczenia i zatrzasnął drzwi .
-Chodź -*powiedział jeden z chłopaków po czym zaczął wchodzić na górę po
schodach* .
Poszłam za nim,
- to jest twój pokój -powiedział otwierając drzwi
na prawo .
Wyszłam tam i zobaczyłam wielki pokój.
Byłam zachwycona weszłam do środka i rozejrzałam się .
- Tam masz łazienkę * wskazał palcem na drzwi* . O 19:30 zawołamy Cię na
kolacje . Teraz możesz się wykąpać .
Shane wyszedł a ja położyłam
plecak na wykładzinie po czym rozpakowałam wszystkie moje ciuchy do
szafy .
Wzięłam prysznic ubrałam biała bokserkę i różowe
krótkie szorty .
Usłyszałam powiadomienie o sms'ie wzięłam telefon do
ręki .
Od ''nieznany'' :
Seksownie wyglądasz w bieliźnie .
Rozejrzałam się do o koła ale nikogo nie było zignorowałam to gdy
usłyszałam krzyki ze mam zejść .
Zeszłam po woli na dół ,wszyscy chłopacy
siedzieli przy stole na środku stała sałatkę tuż obok niej grillowane
mięso i frytki .
Usiadłam na przeciw Netana , Nałożylam sobie trochę
sałatki i zaczęłam ją jeść . Wszyscy byli cichutko ,po skączeniu posiłku
weszłam z powrotem do mojego pokoju umyłam żeby po czym położyłam się do
łóżka .
Zaczęłam myśleć o moich rodzicach . I wszystko znów
powróciło . Zaczęłam cicho szlochać do mojego pokoju wszedł Netan .
-
Mogę wejść ?
-Tak
Usiadł obok mnie i powiedział:
- Przepraszam za to co powiedziałem . I za to ze cie uderzyłem po prostu
nie panuje nad złością . Przepraszam..
Odwróciłam się w jego stronę i mocno w niego wtuliłam .
- To ja
przepraszam , mnie boli strata rodziców , to ze im w ten dzień nie
powiedziałam jak bardzo ich kocham . Nie mam nikogo teraz .
- Masz mnie -pocałował moje czoło .
-Kocham cie Netan . Dziękuje ze mi pomogłeś . -uśmiechnęłam się.
- Nie dziękuj , jesteś moja kuzynka i to mój obowiązek . A teraz dobranoc
. -Powiedział
- Dobranoc .
Zasnęłam około godziny 22 .40 .
Obudziłam się około 12 . Wstałam wzięłam prysznic po
czym ubrałam na siebie krótkie spodenki i za duża koszulkę ze znakiem supermena
.
Później zjadłam śniadanie pooglądałam telewizje z chłopakami . Nie są
tacy źli maja poczucie humoru a do tego są strasznie seksowni .
Nim
się obejrzałem była 19 zadzwonił mój telefon odebrałam.
- Tak ?
Tu Justin będę o ósmej przed domem . Ubierz coś seksownego .
-Ta cokolwiek . Po co w ogóle mnie zamierzasz na ta imprezę. ?
- Bo tak chce kurwa . Bądź gotowa jak po ciebie przyjadę. -wychrypał wkurzony po czym się rozlaczyl .
Wyprostowałam moje długie brązowe włosy ,nałożyłam lekki makijaż
składający się z tuszu do rzęs ,pudru,błyszczyka i lekkiego różu .
Założyłam to :
do torebeczki włożyłam telefon, trochę pieniędzy,
błyszczyk i tusz .
Zeszłam na dół i otworzyłam drzwi .
-Gdzie idziesz ?
-Zapytał Shane
- Umówiłam się z koleżanka mieszka gdzieś tu i idę do niej na imprezę
.-skłamałam
- A jak się nazywa ?
-Ashley . Przepraszam ale muszę naprawdę już iść .
- O której wrócisz ? -Zapytał unosząc brwi ku górze
- O 2 w nocy będę .
- Dobrze -skinął głowa a ja pocałowałam jego Polik i szybko wyszłam z domu .
- Widząc Justina delikatnie się uśmiechnęłam . Weszłam do auta i
usiadłam się na miejscu pasażera.
-Cześć -szepnelam
- Cześć . Wygladasz tak umm seksownie -przygryzl warge a ja sie
zarumienilam
-.Z kim rozmawiałaś ?-dodał
-Z Shanem ,przyjacielem mojego kuzyna Netana .
-Wiem znam ich .-powiedział
-skąd ?
- Ty nigdy nie przestaniesz zadawać pytań ? -zachichotał
-Ciekawa jestem .-uderzyłam go w ramię .
-Pamiętasz jak zastrzeliłem człowieka ?
-Yhm ale co to ma do tego skąd znasz Netana ?
-Jestem w gangu . A twój kuzyn tez ma swój gang . Jego gang nie na widzi
mojego bo sprzeczyliśmy raz o jedna sprawę i zabiliśmy faceta który był
nam winien kasę . Czasem robię z Netanem interesy . -Czyli ze wy zabijacie ludzi dla kasy ? -przelknelam gule którą miałam w
gardle .
-Tak zabieramy kasę na narkotyki i takie tam .
- Ale nie zabijesz mnie ? -wyjąkałam
- Nie -zaśmiał się chyba ze sama będziesz chciała.
Po chwili jazdy Justin zatrzymał samochód . Wyszłam z niego i
chwile pózniej razem z chłopakiem weszliśmy do jakiejś villi .
-Kto robi
tą domówkę ?-zapytałam
- Mój kumpel Chaz .
Po chwili podszedł do nas chłopak z jakaś dziewczyna .
- Siema Bieber ! Co to za ślicznotka ?
- Siema Stary. To jest Kelsey Ym znajoma . -powiedział patrząc na cycki
tej laski obok Chaza .
- Taaa... znajoma dobra mniejsza, miło poznać Kelsey ,jestem Chaz -Uśmiechnął
się ciepło .
Odwzajemnilam uśmiech po czym zostałam pociagnięta przez
Justina w stronę baru .
-Drinka ? -zapytał
- Może być .
Po chwili dostałam swojego kolorowego drinka.
- Upiłam trochę krzywiąc się smakiem gorzkiej cieczy która spływała po moim gardle .
Justin
zachichotał wypiliśmy swoje drinki .
- Zatańczysz ?
-Pewnie -wyjąkałam
Złapał mnie w pasie i pociągnął w stronę parkietu gdzie wszyscy tańczyli
do jakiegoś kawałka . Zrobiłam to co reszta dziewczyn ze swoimi
partnerami . Zaczęłam ocieram się tyłkiem o krocze Justina .
- Jesteś cholernie seksowna -wymruczał do mojego ucha przyciągając mnie
jeszcze bliżej .
Po tańcu odwróciłam się w stronę Justina a ten pochylił się nade mną i szepnął do mojego ucha ze idzie po drinki . Cholera już myślałam ze
chce mnie pocałować jaka ja głupia .
Po paru godzinach byłam już mocno wstawiona .
*JUSTIN POV*
Kelsey po paru drinkach była już upita . Była tak cholernie seksowna
chciałem ja zabrać do swojego łóżka ale nie mogłem coś w środku mi
mówiło ze ja polubiłem . Ja ? Polubić kogoś w szczególności dziewczynę ?
To niemożliwe . Odrzuciłem od siebie ta myśl i zabrałem Kelsey do auta
po czym pojechałem do mojego domu . Wszedłem z Kelsey na rękach
chłopacy spojrzeli na mnie jak na idiotę a ja rzuciłem im szybkie zimne
spojrzenie po czym wszedłem do mojego pokoju i położyłem dziewczynę na
moim łóżku.
Rozebrałem do bielizny i przyjrzałem jej się była taka
cudowna chude nogi, płaski brzuch ,ładny tyłek, i piersi . Nie miała ich
dużych ale było wystarczające by uszczęśliwić faceta . Wyjąłem bluzkę z
szafy i założyłem ją Kelsey po czym przykryłem ja kołdrą i sam się
rozebrałem. poszedłem do łazienki umysłem się i położyłem się obok dziewczyny,
przytulając ja do siebie .
Po czym zasnąłem .
_______________________________
Tak tak bijcie mi brawa Miszczowi Kotleciarze która pomogła Jessice dodać bloga i poprawiła wszystkie błędy i w ogóle .po półtorej godzinie męczarni i przepisywania tych błędów Jessici udało mi się ... teraz idę robić filmik opowiadający w skrócie co będzie działo się w blogu , bo Jessica nie umie , hahaha ja sama nwm czy mi wyjdzie. Potem dodam go tez w poście tutaj :)
Siemaneczko : *
Genialny. *.*
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej <3
http://justdreamabout1d.blogspot.com/
Świetny czekam na nn <3
OdpowiedzUsuńZAJEBISTY CZEKAM NA NN ♥
OdpowiedzUsuńGenialny <33 Nie mg doczekać się na nn <33
OdpowiedzUsuńsuper ♥
OdpowiedzUsuńPoprostu zajebisty.Ja nie moge najlepszy blog jak do tej pory czytalam.:*
OdpowiedzUsuńJestem nową czytelniczką twojego bloga, dziś go znalazłam i jestem nim zachwycona :) Jestem fanką Madison i bardzo się cieszę, że to ona gra główną bohaterkę ;)
OdpowiedzUsuń